Skandynawski kryminał "Burza słoneczna" - recenzja tutaj. Rzadko sięgam po skandynawskie kryminały, ale jeśli są tak biedne jak ta powieść, to połowa fantastyki bije je na głowę.
Stary George R. R. Martin - też taka sobie frajda z lektury, ale przeczytać można. Myślałem, że dość papierowe postacie, ale w porównaniu do poprzedniej powieści... Recenzja tutaj.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz